Wyjazdy integrują, działają pozytywnie na społeczność Seniorów. Są pożyteczne, edukują i rozszerzają horyzonty poznawcze. Choć te słowa wybrzmiewają jak slogany, to niezaprzeczalnie w naszej wspólnocie Seniorów wszystko się zgadza, tak jak w tym zdaniu.
W pierwszym dniu byliśmy w ZOO. Wrocławskie ZOO, to jedno z najstarszych ogrodów zoologicznych w Polsce i jedyne miejsce na świecie, które posiada oceanarium poświęcone faunie Afryki. 250 gatunków ryb oraz robiący wrażenie – podwodny tunel. Blisko Hali Stulecia znajdują się Fontanny Multimedialne (gra świateł wieczorem) z muzyką. Ogród japoński z zielenią i kwiatami,uzupełniony kamiennymi elementami działa kojąco na wszystkie zmysły, zwłaszcza Seniorów.
Drugi dzień to również emocje, zwłaszcza oglądając Panoramę Racławicką. Autorem dzieła jest lwowski malarz Jan Styka przy współpracy znakomitego batalisty Wojciecha Kossaka w 100. rocznicę upamiętnienia insurekcji kościuszkowskiej. Zaszczyt ma każdy z nas, że w naszym dziedzictwie kulturowym jest takie arcydzieło.
Choć pokrótce napiszę o zwiedzaniu: Ostrów Tumski wraz z mostem z niewyobrażalną ilością kłódek(miejsce spotkań zakochanych) ma długą i ciekawą historię, sięgającą 1000 lat wstecz. Mieści się tam Archikatedra Św. Jana Chrzciciela. Stary Ratusz jest unikatowym w skali europejskiej zabytkiem świeckiej architektury gotyckiej. Rynek jest jednym z największych. W pobliżu mieszczą się latarnie, stare gazowe, odpalane przez latarnika(późnym wieczorem i wczesnym rankiem). We Wrocławiu są krasnale mosiężne, coś w ilości 360, w rynku, wielce klimatycznie! Oglądaliśmy Zakład Narodowy im. Ossolińskich, czyli Biblioteka, prowadzi jako największa – działalność naukową i wydawniczą. Napiszę również o Muzeum Narodowym, a w nim sztuka średniowieczna, dzieła epoki renesansu i baroku, sztuka śląska oraz prace współczesnych polskich autorów. Przechodziliśmy przy Hali Sportowej Stulecia, dzieło modernizmu, w Parku Szczytnickim. Widzieliśmy wiele, było zjawiskowo niejednokrotnie. Zadowoleni, choć zmęczeni przez upał. Choć zdecydowanie tak lepiej, niżby miał padać deszcz. Wyjazd Radości mógłby trwać wiecznie dla naszych Seniorów z Nieznanic. Zdjęć dużo, bo to dwa dni. „Jak cię widzą, tak Cię piszą”.