Przypuszczam, że to nie ostania biesiada w tym roku. Mam nadzieję, że zorganizujemy z okazji Niepodległości piknik, ognisko i śpiewać będziemy pieśni patriotyczne okolicznościowo.
Bawiliśmy się dobrze w altanie nad zalewem we Mstowie, to ulubione miejsce naszych Seniorów. Spacer alejkami, pobyt na moście, podziwianie krajobrazu. Oprócz pieśni biesiadnych, do których akompaniuje Senior Edward – wytrwany muzyk, czytaliśmy teksty kabaretowe. Ciepło przy grillu, kiełbaski, pieczony chleb sprawiał dobre samopoczucie i wyzwalał w nas wszystkich radość. Integracja dodaje nam szczęśliwości z obcowania oraz aktywnego korzystania z form pracy naszego Klubu Seniora.